Różnice w leczeniu tej choroby skóry wynikają raczej z różnych jego postaci i stopnia nasilenia, gdyż zasady leczenia trądziku są dosyć precyzyjnie określone. Sterydy stosujemy niezwykle rzadko, tylko w piorunującej postaci tego schorzenia. Retinoidy są niezbędnym elementem leczenia, ale należy pamiętać, że najczęściej stosujemy je w postaci leków zewnętrznych i dopiero, gdy jest to niewystarczające, sięgamy po lek doustny.
Bardzo często słyszy się, że pacjenci zmagają się z trądzikiem latami, mimo że odwiedzili już wielu dermatologów. Z jakich powodów leczenie tego schorzenia u dermatologa nie zawsze przynosi skutki?
Trądzik jest schorzeniem przewlekłym i często lecząc go, dążymy do takiego dobrania leków, aby przy ich stosowaniu uzyskać dobry stan skóry, a nie aby wyleczyć, odstawić i zapomnieć, bo często jest to niemożliwe nawet w perspektywie kilku lat. Brak tej informacji ze strony lekarza powoduje zakończenie leczenia przez pacjenta, częste nawroty i poszukiwanie nowego lekarza.
Tylko czy stosowanie na przykład antybiotyków przez wiele miesięcy lub lat jest bezpieczne? Po odstawieniu leków problem często powraca ze zdwojoną siłą, z kolei ich zażywanie ma skutki uboczne, jak choćby nieustające bóle żołądka i wypadanie włosów.
Bardzo słuszne pytanie. Antybiotyki stosowane zbyt długo zawsze niosą ryzyko powikłań. Należy unikać przedłużania leczenia doustnego i wielokrotnego powtarzania kuracji, gdyż prowadzi to przede wszystkim do lekooporności. Na marginesie mówiąc, obecnie obserwuje się lawinowo narastającą lekooporność na dotychczas powszechnie stosowany antybiotyk pierwszego rzutu w leczeniu trądzika już przy pierwszym jego zastosowaniu u pacjenta.
Co do działań ubocznych takich jak dolegliwości z przewodu pokarmowego, to są one potencjalnie możliwe przy zażywaniu antybiotyków wszelkiego typu z powodu przeróżnych schorzeń. Te stosowane w trądziku są stosunkowo bezpieczne, zwłaszcza na tle innych. Co do izotretynoiny, czyli retinoidu doustnego, sytuacja jest zupełnie inna. Ten lek bardzo rzadko daje powikłania brzuszne, ma jednak szereg innych działań, które na szczęście też rzadko występują. Istotne jest natomiast to, że jest to lek teratogenny i bezwzględnie wymaga skutecznej antykoncepcji u kobiet.
Wspominała pani, że trądzik jest schorzeniem przewlekłym. To chyba jeden z powodów, dla których tak bardzo obawiamy się antybiotyków i retinoidów.
Pamiętajmy o jednym: lekki trądzik nie wymaga leczenia doustnego, naprawdę da się go opanować lekami zewnętrznymi. Ciężki trądzik powoduje natomiast tak znaczne szkody psychologiczno-społeczne, że zawsze przewyższają one działania uboczne leków. Dlatego te przypadki należy leczyć doustnie.
Mówiąc o przewlekłym postępowaniu w trądziku, nie miałam oczywiście na myśli leczenia doustnego. Chodzi o przewlekłe stosowanie retinoidów w maści. Retinoidy to pochodna witaminy A, ich odmianę z radością i ufnością stosujemy w kremach odmładzających. Naprawdę nie ma potrzeby bać się ich w lekach przeciwtrądzikowych w postaci do smarowania.
Od jakich badań należałoby zacząć leczenie zmian trądzikowych, jeśli specyfiki przepisywane przez dermatologa nie pomagają?
Jest to sprawa indywidualna i wymienienie listy badań, które następnie każdy pacjent będzie wykonywał z automatu, tylko jeszcze bardziej zapędzi go w ślepy zaułek. Wiek, płeć, inne schorzenia, dotychczasowe leki, wywiad rodzinny – to jedynie niektóre elementy, które należy uwzględnić przy planowaniu ewentualnych badań. Zresztą rzadko są one potrzebne w kuracji.